Kolejna odsłona sernika:
Sernik z rumowym aromatem - przepis z opakowania twarogu sernikowego Piątnica
1kg twarogu sernikowego
7 jaj
szklanka cukru pudru
1 łyżka kaszy manny
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka cukru kryształu
aromat rumowy - 2 , 5 ml (lub małe opakowanie cukru waniliowego)
Żółtka ucieramy z cukrem na puszystą masę i łączymy z twarogiem sernikowym.
Do masy dodajemy mąkę ziemniaczaną, kaszę mannę i aromat rumowy.
Białka ubijamy z łyżką cukru na puszystą masę i mieszamy delikatnie łyżką z masą sernikową.
Przekładamy na blachę wyłożoną papierem pergaminowym.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 70m. w temperaturze 180st.
Naprawdę polecam, wrażenie, gdy podczas degustacji stopniowo uwalnia się ten rumowy smak - bezcenne
Na moim blogu dzielę się tym, co mnie interesuje. Chcę łączyć różnę tematykę, a zwłaszcza kulinaria, fotografię i podróże... Zamieszczane zdjęcia i teksty są mojego autorstwa.
19.03.2013
16.03.2013
Św. Patryk nadchodzi, czyli historia parad w dniu patrona Irlandii
Św. Patryk, który
żył w Vwieku, jest patronem i narodowym apostołem Irlandii. Urodził się w
Brytanii za czasów rzymskich. Jednak został stamtąd porwany – w wyniku czego
znalazł się w Irlandii w wieku 16 lat. Uciekł stąd, jednak później sam powrócił
jako krzewiciel chrześcijaństwa na tych ziemiach.
Najbardziej znaną legendą z nim związaną jest nauczanie
przez niego o Trójcy Świętej za pomocą prostego przykładu: trzech listków
koniczyny, zwanej shamrock (jest to
narodowy znak Irlandii).
Od około 10 wieku,17 marca
jest w Irlandii obchodzony Dzień
Św. Patryka (uznaje się ten dzień za datę jego śmierci). Nie jest to jednak
obecnie w żadnym razie dzień smutny – wręcz przeciwnie, pełen radości i
optymizmu.
Dzień ten przypada na czas Wielkiego Postu (Christian season of Lent). Rankiem zwykle rodziny
uczestniczą we mszy świętej, natomiast popołudnie to czas świętowania: obiad
(tradycyjnie bekon i kapusta), a także licznie odbywające się parady.
Co ciekawe, pierwsza parada
upamiętniająca postać św. Patryka nie odbyla się w Irlandii. Było to 17
marca 1762 roku w Stanach Zjednoczpnych. Irlandzcy żołnierze, służący w
angielskim wojsku, przemaszerowali przez ulice Nowego Jorku przy dżwiękach ich
ojczystej muzyki. Był to sposób na powrót do tradycji, a także zacieśnienie
wzajemnych relacji z rodakami służącymi w angielskiej armii.
Na pewno pomogło to wciągu kolejnych lat i wieków pogłębić tożsamość narodową zwłaszcza tych, licznych przecież grup rodaków, którzy żyli na emigracji. Zaczęły bowiem powstawać w Nowym Jorku różne stowarzyszenia zrzeszające Irlandczyków. Każda z takich grup organizowała własne parady, po czym kilka takich stowarzyszeń przyczyniło siędo zjednoczenia ich w ramach jednej – organizowanej w Dniu św. Patryka. Dziś jest to najstarsza światowa parada społeczna i zarazem największa w Stanach Zjednoczonych: z ponad 150.000 uczestników i ok. 3 milionami obserwatorów. Trwa około pięciu godzin. Również w innych miastach jak Boston, Philadelphia czy Chicago odbywają się podobne parady (w każdej z nich uczestniczy od 10.000 do 20.000 ludzi).
Aż do połowy XIXw. większość irlandzkich emigrantów w Stanach
Zjednoczonych było czlonkami protestanckiej klasy średniej. Blisko million,
często biednych I niewyedukowanych Irlandzkich katolików uciekło do Ameryki
przed głodem spowodowanym w 1845roku w ich kraju przez Wielki Głód Ziemniaczany
(Great Potato Famine). W duzej mierze ze względu na odmienne wierzenia religijne
i inny od angielskiego akcent językowy,
bardzo trudno było im znaleźć jakąkolwiek pracę. Kiedy zaczęli oni celebrować
święto swego patrona w czasie wspomnianych parad, musieli stawić czoło wielu
uprzedzeniom, np. często byli opisywani przez Amerykanów jako “pijane, dzikie
małpy”.
Irlandzcy Amerykanie zaczęli wkrótce zdawać sobie sprawę, że ich rosnąca populacja w Stanach Zjednoczonych może przyczynić się do osiągniecia politycznej władzy. Zaczęto organizować blok partyjny zwany “Green machine”, a coroczne parady stały się świetną okazją do pokazania swej siły oraz zaprezentowania kandydatów do stowarzyszeń i partii politycznych.
Ważnym wydarzeniem dla Amerykanów Irlandzkiego pochodzenia
było uczestnictwo prezydenta USA
Harry’ego S. Thrumana w paradzie nowojorskiej w 1948 r. Było to rodbierane
przez Irlandczyków jako długo oczekiwany triumf ze względu na to,że ich
przodkowie musieli walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami w Nowym Świecie, do
którego dawno temu przybyli.
Rozwinęli tu swoje własne tradycje i zwyczaje. Jednym z nich
jest coroczne zabarwianie rzeki Chicago
na zielono. Początki tego wydarzenia sięgają roku 1962, kiedy to pracownicy
komórki kontrolującej stopień
zanieczyszczeń w mieście stosowali zieloną farbę do oznaczania odpływów
ścieków. Wrzucono tak dużą ilość zielonych warzyw do rzeki, że uzyskała ona
taki kolor na tydzień!
W obecnych czasach ze względów ekologicznych używa się tylko taką minimalną ilość warzyw, która pozwala na zazielenienie rzeki na kilka godzin. Irlandczycy czują się tego dnia jak u siebie, bowiem kolor ten obok harfy i koniczyny,jest najczęściej kojarzonym symbolem tego obfitującego w zieleń kraju. Irlandia jest często nazywana Zieloną Wyspą bądź też bardziej romantycznie Szmaragdową (Emerald Isle). Irlandzka zieleń ma podobno 40 różnych odcieni, co wyśpiewuje Johnny Cash w piosence “Forty Shades of Green”. ;)
W obecnych czasach ze względów ekologicznych używa się tylko taką minimalną ilość warzyw, która pozwala na zazielenienie rzeki na kilka godzin. Irlandczycy czują się tego dnia jak u siebie, bowiem kolor ten obok harfy i koniczyny,jest najczęściej kojarzonym symbolem tego obfitującego w zieleń kraju. Irlandia jest często nazywana Zieloną Wyspą bądź też bardziej romantycznie Szmaragdową (Emerald Isle). Irlandzka zieleń ma podobno 40 różnych odcieni, co wyśpiewuje Johnny Cash w piosence “Forty Shades of Green”. ;)
Irlandzcy emigranci z pewnością przczynili się do tego, że
dzień ten ze spokojnego religijnego święta przekształcił się w wielki wybuch radości. Jednak aż do
1970 w Irlandii roku dbano o to, by niezwykle popularne przybytki rozrywki
jakimi są tu puby pozostawały tego dnia zamknięte. Zwyczaj urządzania wesołych
parad z pewnoscią wpłynął na spopularyzowanie dalszego świętowania w lokalach
zamiast pozostawania w domach.
Obecnie irlandzki rząd oficjalnie traktuje dzień św. Patryka
jako świetną okazję do promowania
Irlandii na świecie. Corocznie w paradzie w Dublinie bierze udział okolo
miliona uczestników, również w mniejszych miastach, a także wcale nierzadko małych
wioskach, tradycja ta pozostaje nadal żywa.
Zwyczaj ten oprócz Irlandii jest również celebrowany w całych Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Australii. Co może zaskakiwać bywa także świętowany w tak odległych od Irlandii częściach świata jak Japonia, Singapur czy Rosja. Także w Polsce można 17 marca wybrać się na koncerty zespołów grających muzykę celtycką, obejrzeć występy tancerzy irlandzkich, czy nawet spróbować zielonego piwa.
14.03.2013
Tagliatelle serowo-bazyliowe
Bardzo sycące i błyskawiczne danie.
Potrzebujemy:
* makaron tagliatelle (ilość zależy od przewidzianych porcji)
* 250 ml śmietany 18%
* tarty ser do zagęszczęnia
* bazylia, oregano
Makaron gotujemy w osolonym wrzątku. W tym czasie podgrzewamy w rondelku śmietanę na małym ogniu (nie dopuszczamy do wrzenia). Po odcedzeniu makaronu, nie przelewamy go zimną wodą, tylko przekładamy do miski i szczelnie przykrywamy, by nie stygł. Dolewamy ciepłą śmietanę i dosypujemy tarty ser, by masa zgęstniała. Doprawiamy bazylią i oregano. Podajemy na stół. Smacznego!
Potrzebujemy:
* makaron tagliatelle (ilość zależy od przewidzianych porcji)
* 250 ml śmietany 18%
* tarty ser do zagęszczęnia
* bazylia, oregano
Makaron gotujemy w osolonym wrzątku. W tym czasie podgrzewamy w rondelku śmietanę na małym ogniu (nie dopuszczamy do wrzenia). Po odcedzeniu makaronu, nie przelewamy go zimną wodą, tylko przekładamy do miski i szczelnie przykrywamy, by nie stygł. Dolewamy ciepłą śmietanę i dosypujemy tarty ser, by masa zgęstniała. Doprawiamy bazylią i oregano. Podajemy na stół. Smacznego!
11.03.2013
Sałatka śliwkowo-winogronowa
Tym razem wymyliłam i polecam:
Sałatkę śliwkowo-winogronową
Potrzebujemy:
* zielone i ciemne winogrona
* suszona żurawina
*kilka śliwek
opcjonalnie:
* bita śmietana light
* wiórki czekoladowe
Owoce umyłam i część winogron obrałam. Wszystkie zaś przekroiłam na połówki i pozbyłam się pestek. Śliwki wydrylowałam, obrałam ze skórki i pokroiłam w kostkę. Przełożyłam do miseczek, dodałam żurawinę i wymieszałam.
Na wierzch można wycisnąć bitą śmietanę light, a potem posypac wiórkami czekoladowymi.
Użyłam takiego rodzaju śliwek:
8.03.2013
Parfait czekoladowy na Dzień Kobiet lub Dzień Mężczyzn
Przepis pochodzi z książki "Dla łasuchów" wydawnictwa Naumann i Gobel. To wyrafinowana propozycja deseru, w sam raz na dzisiejszy, lub weekendowy wieczór (tym bardziej, że w niedzielę przypada Dzień Mężczyzn)
Potrzebujemy (na 4 porcje):
1 jajko
1 żółtko
60g cukru
1/2 łyżeczki chili w proszku (pominęłam bez szkody dla efektu koncowego)
3 łyżki rumu lub esencji rumowej
150g ciemnej kuwertury
250ml śmietany
Jajka ucieramy z żółtkiem i cukrem, a następnie ubijamy na puszystą masę w gorącej kąpieli wodnej. Dodajemy chili i rum. Masę jajeczną wstawiamy do zimnej kąpieli wodnej i mieszając, wystudzamy.
Kuwerturę grubo siekamy i stapiamy w kąpieli wodnej (w miseczce położonej na garnku z gorącą wodą). Czekoladę mieszamy z masą jajeczną, po czym ostudzamy. Śmietanę ubijamy i mieszamy z kremem czekoladowym.
Tak uzyskany krem wykładamy do formy i zamrażamy kilka godzin (idealnie ok. 7 godzin).
Formę na krótko zanurzamy w gorącej wodzie. Parfait kroimy w plastry i wykładamy na 4 talerzyki. Można podawac również z sosem waniliowym lub budyniem waniliowym.
Potrzebujemy (na 4 porcje):
1 jajko
1 żółtko
60g cukru
1/2 łyżeczki chili w proszku (pominęłam bez szkody dla efektu koncowego)
3 łyżki rumu lub esencji rumowej
150g ciemnej kuwertury
250ml śmietany
Jajka ucieramy z żółtkiem i cukrem, a następnie ubijamy na puszystą masę w gorącej kąpieli wodnej. Dodajemy chili i rum. Masę jajeczną wstawiamy do zimnej kąpieli wodnej i mieszając, wystudzamy.
Kuwerturę grubo siekamy i stapiamy w kąpieli wodnej (w miseczce położonej na garnku z gorącą wodą). Czekoladę mieszamy z masą jajeczną, po czym ostudzamy. Śmietanę ubijamy i mieszamy z kremem czekoladowym.
Tak uzyskany krem wykładamy do formy i zamrażamy kilka godzin (idealnie ok. 7 godzin).
Formę na krótko zanurzamy w gorącej wodzie. Parfait kroimy w plastry i wykładamy na 4 talerzyki. Można podawac również z sosem waniliowym lub budyniem waniliowym.
7.03.2013
Kennedy, Chaplin, Ford, czyli światowej sławy nazwiska związane z Irlandią
I. Irlandzkie pochodzenie prezydenta J.F. Kennedy
Okolice New Ross w hrabstwie
Waterford są miejscem pochodzenia rodziny
prezydenta John’a Fitzgeralda
Kennedy. Jego pradziadek Patrick opuścił Dunganstown i wypłynął z portu
New Ross w 1894r. Został bednarzem w East Boston i poślubił Brigid
Murphy-również emigrantkę z tych samych okolic.
Syn Patrick’a, a dziadek Johna
F.Kennedy, PJ zaczął budować renomę nazwiska Kennedy odkąd objął posadę
dyrektora banku. Wspomagał finansowo członków rodziny, którzy pozostali w
Dunganstown, dzięki czemu uniknęli oni eksmisji ze swego domu rodzinnego.
Siostra J.F.K – Jean została
ambasadorem Irlandii w USA w 1993r, a jego druga siostra Eunice ma duże zasługi
w rozpoczęciu w Irlandii Igrzysk Specjalnych w 2003r.
W porcie New Ross znajduje się
unikatowy pomnik prezydenta J.F.Kennedy – można uścisnąć jego dłoń wyciągniętą
ku nam w geście powitania.
Dom rodziny Kennedy
Kuzyni rodziny prezydenckiej
nadal mieszkają w tym samym domu, który jest jednocześnie otwarty dla
zwiedzających. Nadal zajmują się rodzinną farmą. Miejsce to funkcjonuje pod
nazwą: The Cultural Museum and Visitor Center.
Znajdują się tam ciekawe pamiątki rodzinne, jak również
zdjęcia i nagrania video z wizyty prezydenta Kennedy’ego w rodzinnym domu w
1963r. Był to ważny moment dla Irlandczyków. Przodkowie prezydenta symbolizują
bowiem sukces emigranta – od trudnych czasów głodu aż do osiągnięcia tytułu
prezydenckiego w trzecim pokoleniu w Stanach Zjednoczonych.
Oprócz wspomnianego muzeum
znajdują się tam również sklep z pamiątkami oraz teren piknikowy. Miejsce to
przystosowane jest także do zwiedzania przez osoby niepełnosprawne.
Opłaty za wstęp:
Dorośli: €5.00 euro
Dzieci: €2.50 euro
Bilet rodzinny (2 dorosłych + 3
dzieci): €14.00 euro
(Stawki grupowe podawane są na
życzenie)
Arboretum im. J.F.Kennedy
W New Ross w 1968r. utworzono
kolejne miejsce ku uczczenia pamięci prezydenta – rozciągający się na 623
akrach park o nazwie John F. Kennedy Arboretum.
Jest to interesujące miejsce, gdzie rośnie ponad 4500 róznego rodzaju
drzew i krzewów, a także 500 różnych odmian rododendronów i azalii. Do wyboru mamy
spacer po lesie, czy wzdłuż jeziora karmiąc kaczki i ryby, jak rónież
podziwiać piękno kilku ozdobnych
ogrodów.
Można też zabrać dzieci na
znajdujący się tam plac zabaw, a w sezonie letnim wybrać się wraz z nimi
na przejażdżkę ciuchcią lub kucykami. Z punktu widokowego Slieve Coillte
rozciąga się ładny widok na teren obejmujący aż sześć irlandzkich hrabstw.
Ciekawostką jest, że w każdą pierwszą środę miesiąca jest wstęp wolny dla
wszystkich chętnych.
Terminy otwarcia:
Październik – Marzec: codziennie
10am - 5pm.
Kwiecień: 10am - 6.30pm
Maj – Sierpień: 10am - 8pm
Wrzesień: 10.am - 6.30pm
Ostatni zwiedzający mogą wejść 45
minut przed planowanym zamknięciem.
Opłaty za wstęp:
Dorośli - €3
Seniorzy/Grupy - €2.
Dzieci/Studenci - €1
Bilet rodzinny - €8
II.
Coroczne
wakacje Charlie Chaplin’a
Rodzina Charliego Chaplina,
wielkiego aktora i reżysera, którego filmowa kariera rozpoczęła się w 1913r,
zaczęła odwiedzać Waterville w hrabstwie
Kerry od 1961 roku. Mieszkańcy zawsze byli i są dumni z faktu, że tak
znamienity twórca filmowy wybrał to miejsce na swe coroczne wakacje.
Chaplin bardzo lubił łowić na
jeziorze Lough Currane. Jego wnuk Julien, który często odwiedza to miejsce,
wspominał taka zabawną anegdotę - Gdy pewnego dnia nie udało mu się złowić ani
jednej ryby, udał się do sklepu rybnego w pobliskim Caherciveen, gdzie zakupił
potrzebną ilość łososia, a po powrocie do ulubionego Butlers Arms Hotel i
nabrał wszystkich na to, że te okazy pochodzą z jego porannego połowu.
Wielu mieszkanców wspomina go
spacerującego po pięknych zakątkach okolicy. Być może czuł się tu tak dobrze
również dlatego, że zawsze respektowano tu jego prywatność.
W 1997 roku uczczono jego pamięć
poprzez wzniesienie pomnika przedstawiającego jego najbardziej znany wizerunek
- w charakterystycznym meloniku i z laseczką, do których przyzwyczaił on widzów
przez długie lata tworząc niezapomniane kreacje filmowe.
Posąg został
wyrzeźbiony przez Alan’a Ryan’a Hall a jej uroczyste odsłonięcie nastapiło rok
później, czyli w 1998r. Pomnik ten znajduje się nad piękną zatoką na głównej
ulicy Waterville, co sprawia, że często zatrzymują się w tym miejscu
przejeżdżający samochody, by przyjrzeć się tej pamiątce z bliska.
Ten wspaniały aktor i reżyser
potrafił wprowadzać radosny nastrój w czasach trudnych i ciężkich, co sprawia,
że nadal jest uważany za jednego z najwspanialszych twórców filmowych. Ku jego
pamięci od roku 2011 odbywa się tu corocznie w sierpniu Festiwal Filmów
Komediowych jego imienia.
III.
Ford
T z irlandzkim akcentem
W centrum Ballinascarthy w
hrabstwie Cork znajduje się niezwykły pomnik z metalu przedstawiający pierwszy
model słynnego Forda T. Upamiętnia on rodzinę Ford, bowiem w Ballinascarthy
urodził się ojciec Henry`ego – William, skąd wyemigrował do Stanów
Zjednoczonych. Ciekawostką jest, że można wsiąść do tego wehikułu i na chwilę
cofnąć się w czasie.
Nieopodal znajduje
się dom rodzinny Henry'ego Forda. Niestety stworzenie muzeum jest cały czas w
planach, a sam budynek niszczeje.
* Wiadomości historyczne opracowałam na podstawie materiałów dostępnych podczas zwiedzania tych miejsc
* Internet-www.vacationkillarney.com
* Internet-www.vacationkillarney.com
6.03.2013
Owoce leśne w wiśniowej galaretce
Proponuję pyszny i prosty do przygotowania deser w sam raz by zaskoczyć ukochaną kobietę w Dniu Kobiet :)
Potrzebujesz:
* galaretka o smaku wiśniowym
* owoce leśne (ja użyłam mrożonych)
* bita śmietana i posypka do dekoracji
Galaretkę rozpuściłam we wrzątku i po rozmieszaniu podzieliłam na 4 porcje. 2/4 rozlałam do 2 pucharków, a pozostałą część tymczasowo do dwóch szklanek, w których uprzednio znalazły się rozmrożone już owoce. 2 pucharki wstawiłam wcześniej do lodówki, gdy tylko woda przestygła, aby przyspieszyć proces tężenia. Dopiero gdy galaretka zaczęła zmieniać konsystencję, dolałam do pucharków pozostałą część galaretki z owocami. Dzięki temu owoce nie opadły na dno. Przed podaniem udekorowałam deser bitą śmietaną i czekoladowymi wiórkami.
Potrzebujesz:
* galaretka o smaku wiśniowym
* owoce leśne (ja użyłam mrożonych)
* bita śmietana i posypka do dekoracji
Galaretkę rozpuściłam we wrzątku i po rozmieszaniu podzieliłam na 4 porcje. 2/4 rozlałam do 2 pucharków, a pozostałą część tymczasowo do dwóch szklanek, w których uprzednio znalazły się rozmrożone już owoce. 2 pucharki wstawiłam wcześniej do lodówki, gdy tylko woda przestygła, aby przyspieszyć proces tężenia. Dopiero gdy galaretka zaczęła zmieniać konsystencję, dolałam do pucharków pozostałą część galaretki z owocami. Dzięki temu owoce nie opadły na dno. Przed podaniem udekorowałam deser bitą śmietaną i czekoladowymi wiórkami.
3.03.2013
Ciasto z jabłek i kaszy jaglanej
Dość oryginalny przepis na ciasto jabłkowe wg B. Gąsior
Potrzebujesz:
* 1,5kg kwaśnych jabłek (mogą być też słodkie - wypróbowałam )
* 1 opakowanie kaszy jaglanej - 300g
* cukier waniliowy
* 15dag cukru
* odrobina cynamonu
* tłuszcz do wysmarowania formy (oliwa lub sos sojowy) lub papier do pieczenia
Do miski wsypujemy kaszę jaglaną, oba cukry i cynamon. Dokładnie mieszamy.
Jabłka myjemy, obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Następnie dodajemy do kaszy i dokładnie mieszamy.
Blachę do pieczenia smarujemy oliwą lub wykładamy ją papierem do pieczenia.
Ciasto pieczemy w rozgrzanym piekarniku do 180st przez 80-90m.
Dobrze jest w połowie pieczenia przykryć folią aluminiową, by boki się zbytnio nie przypiekły. Naprawdę pyszne ciasto - polecam!
Potrzebujesz:
* 1,5kg kwaśnych jabłek (mogą być też słodkie - wypróbowałam )
* 1 opakowanie kaszy jaglanej - 300g
* cukier waniliowy
* 15dag cukru
* odrobina cynamonu
* tłuszcz do wysmarowania formy (oliwa lub sos sojowy) lub papier do pieczenia
Do miski wsypujemy kaszę jaglaną, oba cukry i cynamon. Dokładnie mieszamy.
Jabłka myjemy, obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach. Następnie dodajemy do kaszy i dokładnie mieszamy.
Blachę do pieczenia smarujemy oliwą lub wykładamy ją papierem do pieczenia.
Ciasto pieczemy w rozgrzanym piekarniku do 180st przez 80-90m.
Dobrze jest w połowie pieczenia przykryć folią aluminiową, by boki się zbytnio nie przypiekły. Naprawdę pyszne ciasto - polecam!
1.03.2013
Paprykarz
Kanapki nie muszą być nudne. Oprócz wędliny i sera, można je
uatrakcyjnić poprzez takie właśnie dodatki. Fajnie jest zastąpić zwykły
pasztet, czy paprykarz wersją domową. Wystarczy też dodać jakieś
składniki, by ożywić taki gotowy produkt.
Dziś podaję przepis zamieszczony w internecie przez ptychu na:
Paprykarz
Potrzebujemy:
* ryba w sosie pomidorowym 1-2 puszki
* torebka białego ryżu
* cebula (ja pomijam)
* pieprz do smaku
Ryż należy ugotować wg przepisu na opakowaniu. Ostudzić. Posiekać cebulkę i rozdrobnić solidnie rybę. Wszystko razem dokładnie wymieszać, łącznie z zalewą pomidorową z ryb. Dodać do smaku pieprzu. Często robię taki paprykarz jako alternatywę dla wędliny. Prosty i szybki do wykonania, a bardzo smaczny.
Dziś podaję przepis zamieszczony w internecie przez ptychu na:
Paprykarz
Potrzebujemy:
* ryba w sosie pomidorowym 1-2 puszki
* torebka białego ryżu
* cebula (ja pomijam)
* pieprz do smaku
Ryż należy ugotować wg przepisu na opakowaniu. Ostudzić. Posiekać cebulkę i rozdrobnić solidnie rybę. Wszystko razem dokładnie wymieszać, łącznie z zalewą pomidorową z ryb. Dodać do smaku pieprzu. Często robię taki paprykarz jako alternatywę dla wędliny. Prosty i szybki do wykonania, a bardzo smaczny.
Subskrybuj:
Posty (Atom)